Nepal
![](http://cdncache-a.akamaihd.net/items/it/img/arrow-10x10.png)
![](http://cdncache-a.akamaihd.net/items/it/img/arrow-10x10.png)
![](http://cdncache-a.akamaihd.net/items/it/img/arrow-10x10.png)
![](http://cdncache-a.akamaihd.net/items/it/img/arrow-10x10.png)
![EBCmap](/images/AZJA/Nepal/NOWE/EBCmap.jpg)
![](/images/AZJA/Nepal/Ramki/9.jpg)
Zaraz za Namche jest pierwszy punkt widokowy na Everest i południową ścianę Lhotse( na niej zginął Jerzy Kukuczka).
A to już Pangboche. Leży w dużej dolinie. Zrobiłem tam kolejny dzień aklimatyzacji. Wspaniały widok ze schroniska na 3 km ścianę Lhotse. Siedząc godzinę na słońcu poparzyłem dość mocno twarz.
Widok na Lhotse.
Dalej było Lobuche i ostatnie schronisko w Gorakshep.
Na zdjęciu Mount Everest. Zdjęcie zrobione z Kala Patar. Jak chcecie lecieć na treekking to najwcześniej na koniec września. Na początku tego miesiąca trwa jeszcze pora deszczowa a deszcz pada z chmur.
Następnego dnia wróciłem do Lobuche i poszedłem w kierunku przełęczy Cho La Pass. Pod przełęczą jest schronisko Dzongla.
Z tyłu widoczny lodowiec po którym trzeba przejść kilkaset metrów.
Na lodowcu były tylko nasze ślady.
Na końcu drogi jest jeziorko za którym jest przełęcz i dalsza droga. Jak je przejdziemy pomyślałem. Po prostu trzeba wskoczyć na skały z boku jeziorka i przejść bokiem. Jak bym był sam to nie wiem co bym zrobił.
A to już zdjęcie na przełęczy Cho La. Z przełęczy schodzi się luźnymi kamieniami. Widoczna jest ścieżka. Żeby dojść do następnego schroniska musimy zejść w dół przeskoczyć dwa zielone grzbiety widoczne na zdjęciu i zejść przy potoku do Nyimagawa.
Tutaj się pogubiłem nie było znaków do Gokyo gdzie jest ośmiotysięcznik. Poszedłem wzdłuż potoku do innej wsi. Tam spędziłem nocleg i próbowałem wrócić do Nyimagawa.
Powoli już miałem dosyć chodzenia po górach. Odpuściłem sobie Gokyo i poszedłem w drogę powrotną do Namche Bazar. Po drodze wszystko było pozamykane. Znalazłem chatke z kamienia. Musiałem w niej zostać na noc.
Z tyłu widać niższe partie zielonych Himalajów.
W sumie byłem 13 dni na trekkingu. Ceny nie były wysokie: 1 USD kosztował 63 rupie w 2007r. Stek wołowy z frytkami około 400 rupii na samej górze w Lobuche. Ryż z warzywami był tańszy. Noclegi w schroniskach były tanie 200 - 300 rupii. Przelot do Lukli 200 USD. Ceny w Katmandu były niskie za 1,5 USD można było zjeść naleśniki z mięsem i wypić piwo. Zobacz w menu "Koszty wszystkie kraje".
Pozdrawiam !!!